10 kwietnia na obchodach rocznicy katastrofy smoleńskiej, Senator PiS Grzegorz Bierecki, milioner, będący w zaufaniu Jarosława Kaczyńskiego w ostrych słowach zapowiedział oczyszczenie Polski z elementu który nie jest godny należeć do narodu.
Można jedynie domyślać się co takie słowa oznaczają w aktualnym kontekście politycznym. Czy oto mamy do czynienia z zawładnięciem pojęcia naród przez Prawo i Sprawiedliwość, wraz z odebraniem prawa przynależności do niego dla każdego kto stoi w opozycji?
Kapitalista w rozmowie z RMF wycofał się ze swoich słów, tłumacząc, że nie ma zamiaru pozbawiać nikogo obywatelstwa, ani wydalać z kraju. Dodał jednak, że chodzi mu przede wszystkim o tych którzy obśmiewali miesięcznice smoleńskie i nie brali udziału w żałobie. Pomijając wyraźny kontekst polityczny tych obchodów, należy zastanowić się, w jaki sposób przebiegać ma “oczyszczenie” padające z ust senatorskich.
Dodaj komentarz