Zbliżają się ćwiczenia Defender 2020 organizowane przez amerykańskie wojska przebywające na terenie Polski. Będzie w nich uczestniczyć ok. 37 tysięcy żołnierzy, w tym 29 tys. USAńczyków i 3 tys. Polaków. Zagraniczni żołnierze przybędą do polski drogą powietrzną i skorzystają z cywilnych lotnisk. Na tę sytuację zwróciła uwagę m. in. POLITYKA [1], która oczywiście lamentuje że żołnierze będą musieli walczyć z wirusem (warto przy okazji zaznaczyć że ci biedacy muszą również bohatersko walczyć [2] z dzikimi zwierzętami).
Widzimy tutaj jak nieodpowiedzialni są USAńscy militaryści. Aby naprężyć muskuły gotowi są narazić na zarażenie ludzi korzystających z lotnisk i mieszkających przy drogach, których będą używać żołnierze. Kolejnym minusem tej sytuacji jest osławiona na całym świecie brutalność i bezczelność USAńskich żołnierzy. Co śmieszniejsze, nawet mainstreamowe media mówią [3] co robić na wypadek gdyby żołnierze coś rozwalili.
Co do samego SARS-CoV-2: aby być uczciwym należy zaznaczyć że nie jest [4] to aż tak duże zagrożenie jak mogłoby się wydawać z medialnego szumu wokół sprawy, jednak nie znaczy to że należy wystawiać niewinnych ludzi (szczególnie tych starych) na tego wirusa, zwłaszcza biorąc pod uwagę stan polskiej służby zdrowia.
A wraz z tymi 29 tyś brudasami przyjechał już ciężki sprzęt górniczy do wydobywania metalów ziem rzadkich w okolicach Suwałk.