Jak podaje (1) strona Nowy Obywatel, PIP w roku 2019 przeprowadził 6.9 tys. mniej kontroli niż rok wcześniej.
Rząd «socjalnego PiSu» ma pracowników i ich prawa głęboko tam, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę. Od lat spada liczba kontroli, a w ubiegłym roku liczba ta spadła jeszcze bardziej, o 8.6%. O 32% natomiast spadła liczba osób, którym w wyniku interwencji inspektorów zamieniono śmieciówki na umowy o pracę.
W roku 2020 liczba kontroli spadnie jeszcze bardziej, co z jednej strony jest zrozumiałe – gospodarka spowolniła – a z drugiej niezbyt, bo prywaciarze mają teraz używanie.
PIP jest znacząco niedoinwestowany i sytuacja się pogarsza, podobnie jak w wielu innych państwowych przedsięwzięciach. Płace są niskie, więc mało komu chce się tam pracować. Od 2016 do 2019 liczba skarg przypadających na jednego inspektora wzrosła o ok. 28%.
W 2019 przeprowadzono ok. 74 tys. kontroli. Jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że w Polsce jest ponad 2 mln. firm, okaże się że sprawdzonych zostało ok. 3.7%. Istne piekło przedsiębiorców.
(1) https://nowyobywatel.pl/2020/07/23/coraz-mniej-kontroli/