Francja, zachodnie, «progresywne» państwo, do którego jakimś cudem, mimo powszechnie znanych cierpień tamtejszego społeczeństwa, wiele ludzi wciąż wzdycha. Oto kolejny przykład takowego cierpienia – plaga bezdomności; coś co mniej interesuje media, bo skłania do czysto antykapitalistycznych przemyśleń. W Paryżu, pod budynkiem administracji Departamentu Île-de-France, w którym stolica Francji się znajduje, odbyła się demonstracja z udziałem około stu bezdomnych i mieszkających w złych warunkach, migrantów oraz aktywistów.
Głównym organizatorem wydarzenia było Stowarzyszenie Droit au logement (Prawo do mieszkania), które wraz z paroma innymi organizacjami stworzyło i przekazało listę dużych budynków z Paryża i okolic stojących pusto. Żądają oni pomocy bezdomnym i innym osobom w bardzo złych sytuacjach mieszkaniowych, przede wszystkim poprzez rekwizycję mieszkań należących do prywatnych firm. Prawo umożliwiające coś takiego istnieje od 1945 roku, lecz wykorzystane ostatni raz było w 1997, mimo faktu, że ludzi potrzebujących pomocy w tym zakresie jest we Francji przynajmniej trzysta tysięcy, zagrożenie koronawirusem nie maleje, a zima się zbliża.
Stowarzyszenia określają ilość pustych mieszkań we Francji na 3 miliony, w Ile-de-France na 400 tysięcy, a w Paryżu na 117 tysięcy. Miliony metrów kwadratowych jest kompletnie niewykorzystane i winę ponosi za to wolny rynek. Wielkie firmy z branży nieruchomości i ubezpieczeń spekulują, zamiast pozwolić komukolwiek tam zamieszkać – kolejny przykład tego, że pogoń korporacji za zyskiem wcale nie jest dla wszystkich korzystna.
Tą całą sytuację porównać można z polityką krajów socjalistycznych, gdzie dba się o zwykłych ludzi, a nie o zysk burżujów. W Polsce Ludowej nie było czegoś takiego jak bezdomność. Prawo do mieszkania było traktowane jako prawo człowieka. Państwo od samych początków istnienia starało się zapewnić wszystkim dach nad głową i dzięki niezależności od prywatnych przedsiębiorstw i planowym inwestycjom udało się tego dokonać. W przeciwieństwie do “wolnej” Polski, czy Francji, ludziom przysługiwała godnosć – coś, co ma miejsce jedynie w krajach konsekwentej socjalistycznej gospodarki.
zachód nie taki piękny jak go malują…