Przed kilkoma dniami odbył się kolejny zjazd Komunistycznej Partii Wietnamu. Podczas niego, prócz proklamacji Nguyễn Phú Trọng na przewodniczącego partii, omówiono najważniejsze zagadnienia z punktu widzenia gospodarki kraju. Do tego zjazd stał się okazją do podsumowania dotychczasowych osiągnięć i przewidział optymistyczną przyszłość — według najnowszych analiz ostatnie lata wskazują na przyspieszenie rozwoju ekonomicznego w Wietnamie.
Średni roczny wzrost PKB w okresie od 2016 do 2020 roku wyniósł ok. 7%, co czyni z Wietnamu jedną z najprężniej rozwijających się gospodarek Azji. Rozpoczęta w 2016 roku kampania antykorupcyjna pozwoliła na pozbycie się szkodliwych elementów i usprawniła funkcjonowanie państwa. Okazało się to szczególnie istotne w świetle pandemii Covid-19, z którą Wietnamczycy poradzili sobie szybko i z zaskakująco dobrym rezultatem, mimo szczególnie dotkliwych powodzi i licznych katastrof naturalnych.
W czasie gdy cały świat pogrążył się w kryzysie, Wietnam zanotował dodatni bilans gospodarczy (wzrost o ok. 3%). Doszło do znacznego zmniejszenia deficytu budżetowego i ograniczenia długu publicznego z 60% do 55%. Narodowy PKB wzrósł w tym czasie o ponad 50%, z ok. 200 do ponad 300 mld USD, co w przeliczeniu na jednego mieszkańca daje wzrost z 2100 do 2700 USD (ok. 30 %).
Nowe cele rozwojowe zostały wytyczone niezwykle ambitnie, a nadchodząca pięciolatka ma zapewnić Wietnamowi awans do krajów o średnio-wysokim dochodzie narodowym. Oznacza to, że do 2025 roku przewiduje się osiągnięcie PKB per capita w wysokości 4,5-12 tysięcy USD. Na rok 2030 planowany jest awans do krajów o wysokim wskaźniku dochodu narodowego, a Wietnam ma przekształcić się w światowe centrum technologii i innowacji. Jest to kolejny dowód na to, że obecność planistyki i socjalistycznych rozwiązań w gospodarce pozytywnie wpływa na wzrost ekonomiczny.