Posłanka partii Wiosna – Monika Pawłowska – która niedawno zasłynęła ze skandalu, który opisywaliśmy na łamach naszego portalu, znów pokazała swoje faszystowskie sympatie. Pawłowska zaledwie parę dni po swoim skandalicznym zachowaniu postanowiła złożyć kwiaty, upamiętniając faszystowskie bandy WiN, które w 1946 roku dokonały ataku na zakład karny w Zamościu. Bandyci WiN uwolnili kilkunastu dezerterów, około 30 kolaborantów współpracujących z Niemcami i 167 innych kryminalistów. Warto też przypomnieć, że na Zamojszczyźnie WiN walczyła przeciw władzy ludowej ramię w ramię z odpowiedzialną za ludobójstwo na ludności polskiej UPA.
Na koniec swojego posta posłanka złożyła jeszcze podziękowania dla PiSowskiego wojewody za zaproszenie na te faszystowskie obchody. Skoro tak bardzo lubi prawicowych bojówkarzy i zaproszenia od PiSowskiego wojewody, niech może się zapisze do klubu poselskiego PiS?