Kolejne zwycięstwo systemu oświaty 3 RP. Uczniowie i uczennice szkół średnich wysyłają obcym ludziom z internetu swoje zdjęcia w zamian za obietnicę dostania arkusza maturalnego z języka angielskiego na poziomie podstawowym.

Do tej żenującej sytuacji doszło na portalu Wykop.pl. W internet poszła plotka, że doszło do przecieków tegorocznych matur. Okazję natychmiast wykorzystali użytkownicy wspomnianego portalu i ogłosili, że są w posiadaniu arkuszy i chętnie się nimi podzielą. Oczywiście nie ma nic za darmo. „Mirki” z wykopu oferowały wymianę zadań maturalnych za najróżniejsze zdjęcia. Na przykład wiele osób dostało zadanie zrobienia sobie zdjęcia w durszlaku na głowie, ze swoim nickiem napisanym na kartce trzymanej w zębach. Zdjęcia te, jak nie trudno się domyślić, krążą już po sieci.

To jednak lżejszy przykład, który ze strony ofiary takiego figla może skończyć się co najwyżej goryczą bycia oszukanym. Dużo gorzej wychodzą osoby, które dały naciągnąć się na wysyłanie zdjęć swoich stóp czy rozbieranych fotografii. Z relacji użytkowników wykopu wynika także, że duża rzesza osób zgodziła się także wysłać także swoje legitymacje szkolne. Jeden z takich naciągaczy chwali się, że wszystkie zdjęcia legitymacji przekazał już szkołom i komisji egzaminacyjnej. Co jeśli jest prawdą, najprawdopodobniej zakończy się unieważnieniem wielu matur.

Ciężko wskazać palcem co konkretnie zawiodło, jednak zrzucanie całej winy na „głupie pokolenie” jest co najmniej absurdalne. Sytuacja w której setki młodych osób daje się wykorzystać obcym ludziom na tak kompromitujące sposoby, w zamian za pustą obietnicę otrzymania arkusza z najprostszego egzaminu na maturach, pokazuje że kapitalistyczna Polska nie radzi sobie z wychowaniem i edukacją młodzieży.
