Peruwiański prokurator José Pérez zwrócił się o ochronę dla siebie i swojej rodziny po tym jak zaczął dostawać pogróżki od prawicowych ekstremistów. Prokurator José Pérez oskarża prawicową kandydatkę na prezydenta Keiko Fujimori o szereg przestępstw, w tym pranie brudnych pieniędzy na swoje kampanie wyborcze i żąda dla niej 30 lat więzienia. Wywołało to lawinę nienawiści wobec niego w prawicowych środowiskach.
6 czerwca Keiko Fujimori zmierzy się w wyborach prezydenckich z socjalistą Pedro Castillo. Sam socjalistyczny kandydat również wielokrotnie otrzymywał groźby pozbawienia życia.
Keiko Fujimori i 40 innych jej wspólników jest oskarżona o pranie pieniędzy na ogromną skalę, a także oszustwa, fałszerstwa, utrudnianie działań wymiarowi sprawiedliwości i przynależność do zorganizowanej organizacji przestępczej.
Ojciec Keiko Fujimori – Alberto Kenya Fujimori – również był przestępcą skazanym na 25 lat więzienia m.in. za zlecanie zabójstw opozycjonistów w czasie, gdy był prezydentem Peru (1990 – 2000). Jednak udało mu się z pomocą sfałszowanego badania lekarskiego uniknąć kary na pewien czas. W styczniu 2019 roku Sąd stwierdził, że Fujimori był na tyle zdrowy, aby wrócić do więzienia i został zmuszony do powrotu do więzienia w dniu 23 stycznia 2019 roku. Sąd Najwyższy Peru odrzucił apelację prawników Fujimoriego w dniu 13 lutego 2019 r., potwierdzając wcześniejszą decyzję, że Fujimori musi odbyć pozostałe 13 lat kary pozbawienia wolności.
Socjalista Pedro Castillo musi się więc zmierzyć w najbliższych wyborach prezydenckich nie tyle z polityczką co zorganizowaną grupą przestępczą wyrachowanych morderców.