Czterominutowy filmik Instytutu Pamięci Narodowej pt. “Niezwyciężeni” przekroczył już ponad 6 milionów wyświetleń. Zdobył od momentu opublikowania pewną popularność za granicą. Niestety w prawie co każdym zdaniu padają tam liczne kłamstwa historyczne i uproszczenia na poziomie ucznia czwartej klasy szkoły podstawowej. Przyjrzyjmy się, więc najbardziej widocznym zakłamaniom w dziele IPN-u:
1.Już w pierwszej sekundzie lektor wypowiada dwa zdania, które przeczą faktom: “23 sierpnia Hitler i Stalin zawarli tajny pakt. Jego celem było zniszczenie Polski.”
Czy 23 sierpnia Adolf Hitler był w Moskwie? Czy przeważająca część tego paktu była o Polsce? Na oba pytania odpowiedz brzmi: NIE
2. Potem padają następujące zdania: “Ta wojna była pewna. Nikt nie sądził, że dla Polski potrwa aż pół wieku.”
Mówienie o pewności wybuchu wojny z III Rzeszą jest na plus, jednak równocześnie jest to atak na Sanacje. Polskie państwo Sanacyjne nie miało gotowego planu obrony w razie wybuchu wojny tylko ze swoim zachodnim sąsiadem. Z drugiego zdania wynika jednak, że wojna dla Polski zakończyła się w 1989 roku. Do tego komentarz jest oczywiście zbędny.
3. Wydarzenia ze września 1939 zostały streszczone do jednego zdania: “Najpierw uderzają Niemcy, później Rosja Sowiecka”
Państwo polskie w czasie wkroczenia wojsk sowieckich już nie istniało, więc nie można mówić o ataku. Jednak bardziej zastanawiający jest fakt jak “Rosja Sowiecka”, która w 1922 roku stała się częścią ZSRR jako RFSRR mogła uderzyć IIRP? Polska graniczyła w ’39 tylko z Białoruską SRR i Ukraińską SRR.
4. IPN również lansuje kłamstwo katyńskie: “Tam [w Katyniu] rozstrzeliwują ponad 20 tysięcy oficerów”. Jest to oczywiście podważanie procesów norymberskich i powtarzanie kłamstw Goebbelsa.
5. Opis pierwszej dywizji pancernej jest taki: To nas Niemcy nazywają “Czarnymi Diabłami, gdy miażdżymy ich opór”. Nazywanie działań dywizji gen. Maczka będący znany z wyzwalania miast przy jak najmniejszym zniszczeniu miażdżeniem raczej nie jest najlepszym określeniem.
6. Podczas zdania “W warszawskim getcie polscy Żydzi walczą z Niemcami… są bez szans” Warszawa oczywiście płonie. IPN powstanie warszawskie opisuje za to tak: “Nasze państwo wychodzi z podziemia, by stanąć przeciwko okupantowi.” W tle oczywiście nie ma widocznych zniszczeń, a o powstaniu nie ma później nic. Tak jakby nic się nie stało później z Warszawą.
7. Koniec IIWŚ IPN nazywa zdradą państw zachodnich. Po tym następuje kilkudziesięciosekundowy moment, gdzie żelazna ręka uderza w napisy strajków i innych wydarzeń jak np. w “Milenium chrztu Polski” [po normalnemu: Tysiąclecie Państwa Polskiego], kiedy z tej okazji Polska Ludowa zorganizowała jedną z najpiękniejszych defilad wojskowych w historii. Potem pojawiają się robotnicy, którzy “radują się” z upadku żelaznej kurtyny. Film kończy się cytatem “Bo my nie błagamy o wolność. My o nią walczymy”. A więc dlaczego w całej animacji nie ma nic o Marszałku Rokossowskim lub Polakach, którzy zdobyli Berlin?
Kiepsko napisany artykuł:
1. Mało konkretów, bardzo skrótowe i wymijające odpowiedzi.
2. Brak źródeł.
3. Każdy z tych punktów wręcz prosi się o rozwinięcie, dostajemy jedynie trochę szersze skróty myślowe.
Oczywiście, filmik IPN to bezczelna i zakłamana propaganda. Problem w tym, że nie przedstawiłeś tego dobrze, a całość przypomina bardziej dyskusję na Facebooku niżeli poważny artykuł, który w teorii powinien trafić do tych 6 mln. osób.
Dla mnie dobry artykuł. Krotko zwięzle i na temat