Niemcy bardzo naciskają na ochronę środowiska. O ile jest to dobry znak, to niestety kryje się za tym sprytny, szwabski przekręt.
Energiewende — program realizowany od 2011 roku, który zakłada z zrezygnowania z elektrowni węglowych i atomowych oraz gazu. Jest to bardzo dobre posunięcie w ochronie naszej planety. Niemcy poprzez Brukselę naciskają na całą Unię Europejską, aby pozbyła się elektrowni atomowych i przeszła na wiatrowe i słoneczne. Oczywiście, czasem promieni słońca czy wiatru może być nie pod dostatkiem, toteż trzeba wtedy przejść na gaz, który byłby eksportowany z Niemiec. Same Niemcy więcej go eksportują aniżeli zużywają. Między innymi dlatego zależało im na budowie gazociągów Nord Stream. Ponadto, Niemcy tą polityką chcą uzależnić całą Unię Europejską od gazu z Rosji, który Niemcy stamtąd sprowadzają.
Jak więc widzicie, jest to przekręt, który jest przez OK krytykowany. Tylko prywaciarze i kapitaliści próbują zarobić na klimacie i w głupi sposób uzależnić kraje od innego. Takie praktyki nigdy nie kończyły się dobrze.