Skończyły się właśnie wybory do Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej, to znaczy do niższej izby tamtejszego parlamentu. Jak podają media, Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej (KPRF) udało się zebrać 18% głosów co przekłada się na 48 miejsc. W ten sposób komuniści nadal pozostają drugą siłą polityczną w rosyjskim parlamencie.
Ostateczny wynik KPRF wygląda nieco gorzej niż wynikający z sondaży exit poll, gdzie partia Gennadija Ziuganowa miała około 21% procent. Partia uznała także, że w moskiewskich wyborach elektronicznych doszło do fałszerstwa. W tym właśnie okręgu grupa komunistów została nagle przegoniona przez kandydatów pro-rządowych. Władze stolicy odmówiły partii legalnego zorganizowania protestów, tłumacząc swoją decyzję sytuacją pandemiczną.
Jest to znacznie lepszy wynik niż w roku 2016, gdzie KPRF dostała jedynie 13 procent. Równolegle spadek zaliczyła nadal dominująca Jedna Rosja (z 54% do 49%). Mamy nadzieję, że będzie to już stały trend.
Z tego co wiem zdobyli 19%, ale nie ma co sie klocic o to.