Prezydent USA Joe Biden podpisał ustawę National Defense Authorization Act, czyli NDAA, na rok fiskalny 2022. Zezwala ona na wydatki na obronę w wysokości 770 mld dolarów, jak poinformował w poniedziałek Biały Dom. Wcześniej w tym miesiącu Senat i Izba Reprezentantów przegłosowały ustawę o obronie przytłaczającą większością głosów, przy silnym poparciu zarówno Demokratów, jak i Republikanów (podkreślając tym samym demorepublikańską rzeczywistość).
Upoważniając około 5 procent więcej wydatków wojskowych niż w zeszłym roku, fiskalny 2022 NDAA jest kompromisem po intensywnych negocjacjach między Demokratami i Republikanami Izby i Senatu po utknięciu w martwym punkcie przez spory o politykę wobec Chin i Rosji. Obejmuje ona 2,7-procentową podwyżkę płac dla żołnierzy, a także więcej zakupów samolotów i okrętów marynarki wojennej, oprócz strategii radzenia sobie z zagrożeniami geopolitycznymi.
NDAA zawiera 300 milionów dolarów na Inicjatywę Wspierania Bezpieczeństwa Ukrainy, która zapewnia wsparcie dla ukraińskich sił zbrojnych, 4 miliardy dolarów na Europejską Inicjatywę Obronną i 150 milionów dolarów na współpracę w zakresie bezpieczeństwa w krajach bałtyckich. Jeśli chodzi o Chiny, ustawa zawiera 7,1 mld dolarów na Inicjatywę Odstraszania na Pacyfiku oraz deklarację kongresowego poparcia dla obrony Tajwanu, a także zakaz zamawiania przez Departament Obrony produktów wytwarzanych przy użyciu tzw. pracy przymusowej w Chińskim regionie Xinjiang.
Należałoby się spodziewać, że wobec kryzysu gospodarczego, wzrostu bezrobocia i niedofinansowania służby zdrowotnej (oraz tego konsekwencji) wojsko jest przynajmniej jedną z ostatnich dziedzin, na które należy dawać fundusze. I jak widać imperialistyczne władze USA wolą wydawać fundusze na gnębienie i zastraszanie innych państw, niż na dobrobyt własnych obywateli. Co mówiąc szczerze, nie jest wielką niespodzianką.
Źródło: https://www.trtworld.com/americas/president-biden-signs-770b-defence-bill-into-law-53060?utm_source=other&utm_medium=rss
“Zezwala ona na wydatki na obronę”. Jaką obronę, chyba na atakowanie innych krajów i wywoływanie wojen!
W żadnym kraju nie ma ministerstwa ataku.
To na walkę z ,,terroryzmem”