Panie kapitale
Popatrz, nietykalny szlachto z piekła rodem, na obraz, którego na co dzień nie widzisz! Popatrz, ozłocona święta skarbonko w kształcie świni, na pracę, której się tak brzydzisz! Może i masz wzniosłe pragnienia, lecz widokiem są praca, praca i jeszcze raz praca. To proletariatu opus, dzieło, lecz kasa jedynie w twoich rękach się obraca! Zlecaj kolejne, coraz to większe fundamenty z krwi i kości nędznych najemników, Nie słysz, potrzebujących tu zwyczajnej kromki chleba, dziecięcych i błagalnych krzyków. Szastaj fortuną, na prawo i lewo – ona jedna twoim atrybutem szacunku, Lecz za swoje szkody oraz występki rychło obawiaj się wysokiego rachunku. Bo… Czytaj dalej
Socjalizm to GODNOŚĆ
Socjalizm to GODNOŚĆ, miłość do człowieka
Zaprzecza temu tylko umysłowy kaleka
Socjalizm to wzrost gospodarczy wysoki
Więc nie zbaczajmy z tej wspaniałej drogi
Socjalizm to przymus pracy i brak wyzysku
Brak pasożytów myślących o zwiększaniu zysku
Socjalistyczna też industrializacja
te kable te rury i kanalizacja
Brak bezrobocia i kres bezdomności
socjalistycznej to wyraz miłości
Komuniści pogromcami analfabetyzmu
Negować ten sukces – wyraz kretynizmu
Socjalizm to spokojne życie jest dla każdego
Likwidacja wyścigu szczurów kapitalistycznego
Huty, stocznie, kopalnie, fabryki Pegeery i dostęp do agrotechniki
i mieszkania w blokach, które każdy dostał
na 500 lat ślad trwały pozostał
Kto prąd i mieszkanie … Czytaj dalej
Dialog pod drzewem
Dziewczyno chodź ze mną pod dąb, opowiem ci o bohaterach!… Czytaj dalej
- Znowu ktoś gadał będzie o wyklętych zerach?
Nie! Opowiem ci o UBeckich bohaterach!
- Co zrobili? Wroga wygonili! Polskę wyzwolili!
- Kim że byli i jak żyli?
Choć pod drzewo żwawo,
UB to Urząd Bezpieczeństwa,
członkowie żyli prawo.
- Chyżo biegnijmy pod ten dąb!
Bohaterscy żołnierze walczyli pośród pocisków i bomb.
- Co się działo za tym drzewem?
Hmmm… Bohater się rozprawił z antypolskim chlewem.
- A towarzysz skąd to wie?
Mój pradziadek był w UB!
Żar
Brudny złom stapiają płomienie
co je roznieca mocą natchnienie
Duszę rozpala uczucie gorące
jak stali rzeki z pieca płynące
co się przerodzą w nowe konstrukcje
sławiące moc twórczą, Jej rewolucję.
–
Wypływa odlany już milionowy
na wielkie lepszego świata budowy
pewny jak wybór mój uczuciowy
ten nieugięty - pręt zbrojeniowy.
Droga jest trudna lecz kierunek prosty
Będę z tej stali budował mosty
nawet przez życia wody wzburzone
rozkaz: maszeruj właśnie w tę strone!
–
I wybuduję potężne fabryki… Czytaj dalej
choć los spróbuje pokrzyżować szyki
ja mu się nie dam, ku niebu kierując wzrok
nad przepaścią stanowczy wykonam krok.
Idąc za głosem
Zwykły człowiek
Zwykły człowiek
powraca z otchłani daleka,
w przyszłość z dumą patrzy.
W oddali fabryk kominów
flag czerwonych płynie rzeka,
która pewnie przełamuje
tamy porośnięte mchem złoczasu.
Przykuta łańcuchem do zgniłej gałęzi
gołębica
wolności siłą,
Zerkając ku słońcu,
wyrywa ją
z drzewa dziejów ludzkości.
Jest to metaforyczne przedstawienie Rewolucji Socjalistycznej. ,,Zgniła gałąź” i “tamy” oznaczają kapitalizm … Czytaj dalej
Pieśń o prawdzie
Nietłumaczony wcześniej na polski wiersz Stalina
Chodził on od domu do domu
stukał ku obcym drzwiom
ze starym dębowym panduri
z prostą pieśnią swą
–
A w pieśni jego a w pieśni
jak słoneczny blask czysta
wybrzmiewała wielka prawda
wywyższone marzenia
–
Serca przemienione w kamień
zmuszać bić umiał
u wielu budził on rozum
co w mroku głębokim spał
–
Lecz zamiast wielkości i sławy
ludzie jego ziemi
odrzuconemu truciznę
w czaszy mu podali
–
Rzekli jemu: „Przeklęty
pij osusz do dna
i pieśń twoja nam obca
i prawda twoja zbędna”… Czytaj dalej
Wstawajcie, narody świata!
Wstawajcie, narody świata!… Czytaj dalej
Pełne mas proletariatu.
Walki waszej długie lata,
dają świt Komuny kwiatu.
Robotniczej krwi huragan,
sieje Rewolucji ziarno.
Dzieje trudu, zła i zmagań,
u stóp naszych w pyle padną.
Wstawajcie, narody świata!
Już powstania czas nadchodzi.
Więzienia wyzysku krata,
runie w ludowej powodzi.
Proletariat ramię w ramię,
dumnie kroczy ku przyszłości.
I na zgliszczach zła powstanie,
świat zwycięstwa i wolności!
Czerwony Rycerz
Wspomnimy ten czas bólu i trwogi
gdy wróg bestialski, bezmyślny, srogi
w imię wolności dzieci mordował
i ze chciwości eksterminował.
Wermacht chlebem i solą witali
stając się częścią śmiertelnej spirali.
Generalplan - Ost a oto narzędzia
do mordowania palenia, rżnięcia
W sierpniu bój nadszedł decydujący
ostatni bastion miał paść krwawiący.
Czekają nieliczni i otoczeni
czy ten los okrutny odmieni?
I tak! Rozbłysło światło w ciemności
uderza na wroga dziesięciokrotności
pułkownik Prokopiuk nas uratuje
szarżą on bestie te dziesiątkuje.
Dwustu na kilka tysięcy uderza… Czytaj dalej
nad Prokopiuka nie ma żołnierza!
Bohater dzisiaj zakazywany
lecz w naszych sercach niezapomniany
radzieckiej Ukrainy wielki syn
Krecia Rodzina
Był w carskiej Rosji chłop bardzo stary,
Co po ogrodzie mu krety orały.
Zniszczenia na nim były ogromne,
A same krety bardzo nieskromne
,,Rób, pracuj, sadź!"- ciągle krzyczały-
,,My bardzo głodne, a plon jest mały!"
Chłop więc zasadził dwanaście grządek-
Krety znów pełny mają żołądek!
I tak pomału lata mijały,
Krety krew z chłopów ciągle spijały.
Lecz chłop pomyślał-,,Po co mi one?"
I bez nich dobrze obsadzę pole!
Jak rzekł tak zrobił- krety przegonił,
Choć kret zacięcie przed nim się bronił-
Litości nie było- krety zginęły,
I chłop ogrodu objął znów stery.
Lecz kretów władca gdzieś się ukrywał,… Czytaj dalej
Chociaż powoli
Lampa z PRL
[Poniżej przedstawiamy wiersz autorstwa Towarzysza Arka. Ze względu na zapotrzebowanie została również utworzona nowa zakładka menu. Zainteresowani wsparciem portalu mogą więc wysyłać poprzez dział kontakt notki wiadomości, artykuły a od dziś również wiersze]
Tu ciepłownia stoi,
która daje prąd
Świeci się ta lampa,
z PGR-u stąd.
Pięćdziesiąt lat jej już, nie mniej
Bierutowskiej
betonowej,
Tej lampie z PRL.
Tej lampie z PRL.
–
Prąd po kablach płynie
w rurach woda rwie,
Podłych nor czas minie
przydział – mieszkanie.
A ten blok będzie dalej stał,
I pięćset lat,
tu będzie trwał,
Przy lampie z PRL.
Przy lampie z PRL… Czytaj dalej